Poród okiem ojca
Na naszym blogu dość często będą gościły relacje. Co roku startujemy w kilkunastu imprezach sportowych, z czego większość jest warta opisania. Ta relacja będzie jednak wyjątkowa. „Zawody” te trwają tyle co pełen Ironman, wysiłek porównywalny jest do pokonania maratonu, a rezultat pozostaje na całe życie. Poród. Środa, 20 kwietnia. Po intensywnym dniu w pracy udaje […]
Przeczytaj więcej "Poród okiem ojca"