(Multi) relacja – 1. Bieg Niepodległości w Poznaniu

Zawsze zastanawiało nas dlaczego w Poznaniu nie są organizowane biegi niepodległości. W końcu to świetna okazja, by ubrać się w narodowe barwy i móc uczcić tę piękną rocznicę w sportowym wydaniu. Dotychczas poznaniacy jeździli w tym celu głównie do Lubonia i Obornik. W końcu w 2016 roku stolica Wielkopolski postarała się o swój bieg niepodległości, a […]

Przeczytaj więcej "(Multi) relacja – 1. Bieg Niepodległości w Poznaniu"

Relacja z Maraton Lizbona

Przystępując do Maratonu Lizbona miałem tylko jeden cel – ukończyć. Wiedziałem, że z racji wysokiej temperatury i ukształtowania terenu nie ma szans, na bicie życiówki. Ale przecież nie tylko po to się biega, zwłaszcza na samym końcu Europy. Prolog Jak wspominałem już w relacji z Ironman 70.3 w Gdyni, z racji planowanych narodzin Jasia przyjąłem […]

Przeczytaj więcej "Relacja z Maraton Lizbona"

Relacja z Poznań Business Run 2016

13 miesięcy – dokładnie tyle trwała moja przerwa w startach. Na szczęście nie wiązała się ona z żadną przewlekłą kontuzją, tylko z pojawieniem się na świecie Jasia i całym procesem z tym związanym 😉 Gdy już mogłam wrócić do zawodów, to swoich sił chciałam spróbować na krótkim dystansie, najlepiej blisko domu. Poznań Business Run znakomicie […]

Przeczytaj więcej "Relacja z Poznań Business Run 2016"

Relacja z 5. Śrem Półmaraton

O półmaratonie w Śremie dowiedziałem się przypadkiem. Gdzieś na Facebooku wyskoczyła mi informacja, że tylko do dziś (tj. bodajże 19 maja) opłata startowa wynosi 60 zł. Śrem? Blisko Poznania. Do tego mieszka tam kuzynka Oli, która ma synka zaledwie kilka miesięcy starszego od Jasia. Można by ich odwiedzić. Ja pobiegam, a reszta Tri Of Us […]

Przeczytaj więcej "Relacja z 5. Śrem Półmaraton"

Gorzkie rozstania i cudowne powroty

Gdy byłam w ciąży, wiele osób pytało mnie czego najbardziej mi brakuje, spośród rzeczy, z których musiałam zrezygnować. Alkoholu i imprez do białego rana? Niekoniecznie. Choć nie będę ukrywać, że na widok lampki czerwonego wina albo domowej nalewki ślinka czasem leciała. Czy tęskniłam za sushi czy pleśniowymi serami? Owszem bywało ciężko, ale dało się przeżyć. […]

Przeczytaj więcej "Gorzkie rozstania i cudowne powroty"